Legenda powiada, że Gelona na miejsce dzisiejszego miasta zaprowadził płomienny Feniks, który usiadł na wzgórzu i spłonąwszy - zniknął. Zdarzenie to widziało pięciu rycerzy towarzyszących Gelonowi. Złożyli oni świadectwo prawdy swoją krwią. Przez cały rok trzymano wartę w tym miejscu czekając, aż Feniks powróci z popiołów, lecz nic takiego nie nastąpiło. Zebrano wszystkie popioły, co do ziarenka. Na wzgórzu wybudowano wielki zamek warowny, popioły zaś Gelon sam osobiście przeniósł do świeżo wybudowanego na tą okazję w pobliżu klasztoru zakonnego. Ludzie mawiali, że cała potęga zakonu "Semnoteam" brała się właśnie z mocy płynącej z tych prochów. Byli i tacy, którzy twierdzili, że każdy Wielki Mistrz Zakonny to wcielenie tamtego Feniksa. Jaka jest prawda ciężko dziś powiedzieć, gdyż